”BRUDNA” ELEKTRYCZNOŚĆ I ELEKTROSMOG – JAK SIĘ PRZED NIMI CHRONIĆ ?
4 marca 2021SKRADZIONA HISTORIA – TARTARIA, SCYTIA, WIELKA LECHIA. CZY PRZED WIEKAMI ISTNIAŁO JEDNO WIELKIE PROTOPAŃSTWO ?
5 marca 2021Jak podają niektóre zachodnie źródła Justin Bieber, określił branżę muzyczną, jako „kontrolowaną przez absolutnie najgorszych ludzi – pedofilów”. Ma to mieć związek z szokującym wydarzeniem, w którym rzekomo piosenkarz wziął udział 22 lipca 2017 roku. Pod jego wpływem przerwał wówczas światową trasę, jednak nie od razu powiedział o przyczynach tej decyzji.
Szukać ich należy w Montage w Beverly Hills, gdzie ponoć w lipcu gwiazdor brał udział w spotkaniu pedofilów-satanistów.
Opisując imprezę – z udziałem ludzi z wyższego szczebla branży muzycznej i międzynarodowych finansistów – Bieber powiedział że zachęcano go tam do wykorzystywania seksualnego małego dziecka, które zostało kupione na imprezę dla seksualną satysfakcję elity branżowej.
Nie chciałem tego robić. Naprawdę nie. Powiedzieli, że to dziecko było pod wpływem narkotyków, to było straszne.
– powiedział Bieber, wyjaśniając, że zostało jasno dane mu do zrozumienia że przejedzie na lepszą stronę branży, jeśli wstąpi do „klubu”, przechodząc rytuały inicjacyjne:
Nie byłbym wówczas tylko piosenkarzem, byłbym potentatem. Ta droga otwierał się dla mnie. Różnica polega na tym, że jestem milionerem a byłbym miliarderem. Aby dołączyć do „klubu” musiałbym zrobić złe rzeczy temu biednym dzieciakowi. Ale potem zdałem sobie sprawę, że nawet to nie wystarczyłoby dla nich. Musiałbym też zabić to małe dziecko.
Bieber powiedział, że słyszał plotki o tym typie wtajemniczenia w przemyśle muzycznym, ale wcześniej nie miał z nimi kontaktu.
Wiedziałem, że oni potajemnie filmują te spotkania. Potem jest się w ich rękach zakładnikiem.
– dodał Bieber i powiedział, że to dziecko zostało zgwałcone przez kilku innych facetów:
Powiedzieli, że krwawi. Wyszedłem stamtąd, ale usłyszałem, że umarło i to sprawiło, że nie mogłem spokojnie koncertować.
Ta historia Justina Biebera dołącza się do fali oskarżeń dokonanych przez gwiazdy i muzyków, którzy mówią o pedofilii wśród elit branży rozrywkowej m.in. Nicole Kidman i Lindsay Lohan.
Nienarodzone dziecko.
Justin Bieber wierdził też, że elity Hollywood zabiły jego nienarodzone dziecko i zniszczyły związek, jaki miał z Seleną Gomez, W taki sposób ukarano go za niesubordynację.
Od czasu, gdy w 2016 roku Bieber zwrócił się w stronę Boga regularnie studiuje Biblię. W minioną środę w Beverly Hills, podczas spotkania z innymi wiernymi opowiedział o czymś, co nazwał „najgorszym momentem w moim życiu” i wyjaśnił, dlaczego musiał przejść na muzyczną „emeryturę”.
Mówił, że nigdy nie wróci do przemysłu muzycznego, dopóki rządzą nim „pedofile i potwory”.
Oni bardzo próbowali mnie zepsuć. Ponieważ osiągnąłem poziom, nad którym nie mogli już zapanować. Próbowali mnie zniszczyć alkoholem, a kiedy to nie działało, próbowali narkotyków – różnego rodzaju. A kiedy to nie zadziałało, próbowali mnie zniszczyć ambicją. Początkowo mnie to interesowało
Ale kiedy zdałem sobie sprawę z ceny jak mam zapłacić, musiałem zrezygnować. Selena i ja spodziewaliśmy się dziecka. Był to początek ciąży i nikomu o tym nie mówiliśmy. W tym samym czasie zostałem popierany przez naprawdę potężnych ludzi, najpotężniejszych ludzi w Hollywood.
Opisując tajne przyjęcie z udziałem szefów branży muzycznej, Bieber opowiedział, że widział grupę mężczyzn w maskach, którzy coś pili z kubków. Natomiast pośrodku pokoju leżało martwe dziecko. Wyglądał jak płód późnego stadium i było całkowicie pozbawione krwi.
– Nie było całej skóry na głowie dziecka. Została zdjęta aż do kości. Fragmenty prawej strony nierozwiniętej małej twarzy były wyrwane. Na tym maleńkim ciele widać było ślady ugryzień i siniaków. A oni mieli na sobie maski zwierząt. Pili coś co nazywali czerwonym winem. Zaproponowali mi trochę. Było oczywiste, że to było dla nich naprawdę ważne, abym się zaangażował w ich rytuał. Jeden z nich chwalił się, że dziecko żyło zaledwie osiem godzin poczym zaczęli go ciąć i spuszczać krew. Kiedy opisał ból, przez który przeszło to dziecko, wydawał się zadowolony z siebie. Dosłownie zaniemówiłem w tym momencie.
Przerażająca śmierć, opisana przez Biebera, nazywa się „wykrwawieniem” lub „osuszeniem”. To praktyka popularna wśród osób pijących krew z dzieci, które nazywają ją „czerwonym winem”. Robią to aby podnieść adrenalinę, uzyskać młode hormony i negatywną energię, która, jak wierzą, znajduje się we krwi dzieci. Wierzą też, że im bardziej dziecko cierpi przed śmiercią, tym bardziej „wzbogacona” jest jego krew. Często dziecko jest wykorzystywane fizycznie i seksualnie, zanim zostanie zabite.
Bieber odmówił picia krwi i właśnie wtedy zaczęło się jego problemu.
Grozili mi. Powiedzieli, że wiedzą, iż Selena jest w ciąży. Zapytali, czy chcę, aby moje dziecko skończyło jak to na środku pokoju. To całkowicie mnie przeraziło. Oni po pewnym czasie spełnili swoje groźby. Zamordowali moje nienarodzone dziecko. Ja i Selena rozstaliśmy się przez tych ludzi i traumę.
Na świecie działają naprawdę złe siły. Bóg jest prawdziwy. Szatan też jest prawdziwy i ja go widziałem. Ale teraz chroni mnie przed nim wiara w Boga
– dodał Bieber.